RECENZJA: Butelka Nalgene Everyday.

Woda i nawadnianie organizmu jest jednym z najważniejszych elementów wpływających na  jego należyte funkcjonowanie. Oczywiście w warunkach miejskich lub w czasie przebywania na terenach przyległych, nawadnianie nie stanowi problemu, bo wystarczy pójść do sklepu i kupić jakiś płyn. Znacznie gorszą sytuację zastaniemy w przypadku kiedy to znajdziemy się na jakimś większym odludziu. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że zawsze możemy pozyskać wodę z otoczenia, w którym akurat się znajdujemy. Jak najbardziej się z tym zgadzam jednakże korzystając z uroków przyrody, i wybierając się po prostu na długi, leśny spacer, pewnie wolimy tę przyrodę po prostu podziwiać aniżeli szukać, uzdatniać i odkażać wodę. Tutaj przychodzi nam z pomocą butelka Nalgene Everyday. Zatem co takiego szczególnego jest w tej butelce?

Butelka Nalgene Everyday łąka
Nierozłączna para. fot.  M+W

Pewnie na rynku znajdziemy wiele podobnych produktów jednakże mnie ujęły za serce cechy jak zawsze, dobre dopasowane do moich turystycznych potrzeb. Po pierwsze butelka oferuje pojemność jednego litra. W moim odczuciu jest to optymalna (rezerwowa) wartość dla kilkugodzinnego wypadu. Zawsze zabieram ze sobą dodatkową wodę w butelce firmowej i od niej zaczynam spożycie. Moja Nalgene jest swoistą żelazną rezerwą. Taki schemat działania ma oczywiście uzasadnienie na dłuższych wypadach a ilość zabranej wody musimy dostosować do własnych potrzeb z uwzględnieniem czasu pobytu w odludnym terenie oraz odległości, którą musimy przebyć pieszo. Te czynniki są bardzo istotne gdyż determinują zapotrzebowanie na wodę naszego organizmu. Myślę że na 4 godzinną wycieczkę, podczas której pokonamy kilka kilometrów lasem, w osłonie drzew, w zupełności wystarczy.

Butelka Nalgene Everyday bak
Boczna kieszonka pomieści drobne przedmioty a w tym kuchenkę. fot. M+W

Drugą bardzo istotną cechą opisywanej butelki jest jej solidność wykonania. Jest to o tyle ważne, że daje nam pewność, że nic się nam nie rozleje w plecaku. Solidny, zakręcany „korek” jest idealnie spasowany z rantem. Butelkę użytkuje praktycznie codziennie (nosząc ją nawet do pracy) i nigdy nie zdarzyło mi się aby choć kropla została uroniona. Takie swoiste poczucie bezpieczeństwa jest potrzebne, zwłaszcza kiedy przenosimy w plecaku drogie przedmioty w postaci chociażby aparatu fotograficznego czy tabletu.

Butelka Nalgene Everyday korek
Korek jest bardzo solidny i nader szczelny. fot. M+W

Trzecią cechą, która skłoniła mnie do zakupu tego produktu, jest materiał z którego została wykonana. Jak informuje producent, butelka wykonana jest z Tritanu (copolyester)przez co ma neutralny wpływ na ciecz, którą w niej przenosimy czyli mówiąc krótko jest wolna od związków BPA. Własnym doświadczeniem mogę ręczyć, że woda pozostawiona w butelce nawet przez okres tygodnia nie zmienia swojego smaku. Opisując przedmiotowy produkt należy powiedzieć o jednej bardzo ważnej sprawie. Mówię tutaj o znakomitej liczbie akcesoriów (głównie ładownice) które są niejako dedykowane tej butelce. Ja osobiście użytkuję pokrowiec m-ki Condor H2O, którego mikro recenzję możecie przeczytać niżej na tej stronie. Wracając do samej butelki, to obecnie jej cena oscyluje w granicach 60zł i w mojej opinii jest jej zdecydowanie warta, zwłaszcza że posłuży nam długo. Jest to zdecydowanie produkt z kategorii „long service”.

ZALETY:

  • Solidność zamknięcia dająca poczucie, że ciecz nie wyleje się nam samoczynnie. Wrzucam butelkę pełną wody do plecaka nawet wtedy kiedy mam w nim sprzęt elektroniczny. Osobiście jestem pewien że butelka jest w 100% szczelna po jej zamknięciu.
  • Wolne od substancji trujących
  • Solidne wykonanie, butelka sprawia wrażenie masywnej, wręcz pancernej
  • Możliwość bezpiecznego zalewania butelki (prawie) wrzątkiem
  • Duża liczba akcesoriów dedykowanych, których twórcami są zewnętrzni producenci.
  • Możliwość bezproblemowego mycia butelki w zmywarce automatycznej
  • Szeroki wlew
  • Korek posiada zabezpieczenie uniemożliwiające zagubienie.

WADY:

  • Hmmm no może te kolory, choć to raczej kwestia gustu 🙂
  • Butelka nie ma żadnego zaczepu (np. do paska czy systemu MOLLE). Oczywiście można ją sobie zaczepić na pasek, przewlekając go przez ucho zabezpieczenia korka ale to raczej słaby, wymuszony pomysł.

 

POKROWIEC CONDOR H2O POUCH

Cóż, obu opisywanych przedmiotów tj. butelki Nalgene oraz pokrowca Condor H2O, nie podobna opisywać oddzielnie. O ile o butelce wiemy już prawie wszystko o tyle o pokrowcu należy napisac kilka słów. Otóż, głównym powodem zakupu pokrowca była chęć bardziej modularnego przenoszenia butelki Nalgene w stosunku do tego jak robiłem to poprzednio. O ile chcemy wrzucić luzem butelkę do plecaka wycieczkowego, to nie mamy z tym żadnego problemu, jednakże jeśli w porze letniej, wybieramy się na jakiś spacer i intencją naszego oczekiwania jest „obwieszenie” się jak najmniejszą ilością sprzętu, to tutaj zaczyna się problem. No cóż, zdecydowanie nie jestem przekonany do umieszczania ciężkiej bądź co bądź, butelki w kieszeniach cargo spodni lub przenoszeniu jej w ręku. Przy okazji spaceru czy też wyjazdu na rowerze wystarczy nam jedynie woda i kilka małych przedmiotów, ot tak w razie czego. Tutaj z pomocą oczywiście przychodzi firma Condor z opisywanym produktem. Sam pokrowiec kupiłem na serwisie aukcyjnym w cenie 80zł. Ponieważ jest to „akcesorium” dedykowane, możemy kupować je w ciemno bo z pewnością będzie pasowało do naszej Nalgene Everyday 1L. Pokrowiec posiada komorę główną w kształcie walca, służącą do przenoszenia butelki i ewentualnie dedykowanego kubka metalowego, który umieszczamy na samym dole. Na górze komory znajduje się zamknięcie z zamkiem błyskawicznym, który okala komorę mniej więcej na 90% obwodu. Takie rozwiązanie jest bardzo dobre bo pozwala na prawie całkowite otwarcie komory, przez co butelka z łatwością może być w niej osadzona, napełniana itp. Z tyłu pokrowca znajdują się pasy systemu MOLLE oraz dwa na stałe przytwierdzone troki zakończone napem mocującym. Wszystko trzyma się pewnie powierzchni do której troczymy naszego Condora. Nawet zaczepienie pokrowca z butelką pełną wody na pasku spodni nie stanowi problemu. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest użycie dwóch sprzączek D-ring po obu stronach pokrowca. Daje nam to możliwość noszenia butelki na pasie nośnym przewieszonym przez ramię. Osobiście nosiłem w ten sposób wielokrotnie butelkę i jest po prostu wygodnie a do tego można doczepić do pasów MOLLE dodatkowy zasobnik i konfigurować w zależności od potrzeb. Pokrowiec jest również wyposażony w boczną kieszonkę w której bez problemu zmieścimy np. składaną kuchenkę na drewno lub palnik alkoholowy z małym składanym stelażem i chociażby saszetkami herbaty.

Butelka Nalgene Everyday
Nalgene + Condor H2O to doskonały towarzysz wszelkich wypraw. fot. M+W

Całość zestawu (w połączeniu z kubkiem) daje nam niejako samodzielny pakiet służący do przyrządzania napojów. W mojej opinii pokrowiec Condor H2O jest niezbędnym uzupełnieniem samej butelki.

 

Dodaj komentarz