RECENZJA: Hamak DD Hammocks Camping..

dnia

A co jeśli już trafisz do lasu i będziesz chciał w nim chwilkę dłużej pozostać, bo piękno wiosenno-roślinnej wegetacji zatrzyma Cię w zachwycie na troszkę dłużej? Odpowiedź jest prosta! Potrzebujesz legowiska 🙂  Oczywiście minimaliści powiedzą, że można sobie śladem renesansowych poetów, usiąść pod gruszą i podziwiać otaczający widok, jednakże skoro już tyle chodzimy po kniei to  nie możemy zapominać o „normalnym” odpoczynku. Opisywany produkt tj. hamak Camping firmy DD Hammocks, w moim mniemaniu wprowadza do lasu swoisty luksus! Tak po prostu, i proszę abyście nie kojarzyli tego źle w czasach kiedy rasowy minimalistyczny bushcraft wypierany jest przez gps`y, goretex, podpałki rodem  z marsa i kamerki GoPro do nagrywania wiewiórek w rozdzielczości 5k 🙂 Pisząc luksus miałem na myśli zachwyt w jaki popadłem gdy pierwszy raz usiadłem we wspomnianym hamaku, oraz wewnętrzne przekonanie, że to właśnie on będzie mi towarzyszył na wyprawach a siedzenie pod wspomnianą gruszą, czy może w kwestii lasu raczej dębem, nie jest mi potrzebne. Hamak zakupiłem na stronie portalu aukcyjnego należącej do jednego ze sklepów internetowych. Koszt zakupu to 139zł. Już na samym wstępie, bez ogródek, powiem, że w moim mniemaniu hamak jest zdecydowanie wart swojej ceny, pomimo tego że jest on „podstawowym” hamakiem oferowanym przez producenta. Myślę że osoby, które ułożą się w tym hamaku podczas wyprawy (albo nawet w przydomowym  ogródku) potwierdzą moje słowa i na swój sposób uzależnią się od „hamakowania”.

Hamak DD Hammocks Camping 2
Mocne nylonowe podszycia, wróżą bezproblemowe użytkowanie. Fot. M+W

BUDOWA HAMAKA

  • Korpus, czyli „żagiel” w którym leżymy: Hamak wykonany jest w 100% z nylonu. Po rozłożeniu posiada kształt prostokąta o rozmiarach 270 x 140cm oraz deklarowaną przez producenta wagę 700g (wraz z linami mocującymi, natomiast bez 650g). Dla wielu osób zaskoczeniem będzie znajdujący się na jednym z dłuższych boków zamek błyskawiczny. Powierzchnia hamaka składa się bowiem z dwóch warstw tworząc niejako worek, w którym możemy umieścić akcesoria w postaci np. dedykowanej osłony przed zimnem lub karimaty.  Oczywiście możemy także umieścić tam siebie samego i szczelnie zamknąć się przed komarami. Z uwagi na brak możliwości podpatrywania parymetru nie jest to może najwygodniejsze ale w wielu przypadkach takie rozwiązanie może okazać się zbawienne. Co do jakości to użytkuję hamak od miesiąca (intensywnie) i nie mogę powiedzieć aby zaskoczyły mnie jakieś „awarie” lub aby na światło dzienne wyszły niedoróbki. Materiały użyte do wykonania produktu są pierwszej jakości, szycia są solidne a rozwiązania przemyślane. Mówię tutaj np. o podszyciu wewnętrznych części powierzchni, przez którą przechodzą taśmy montażowe, mocnym nylonem. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie ma obaw, o to że po dłuższym użytkowaniu i tarciu, przestrzenie styku hamaka z linami montażowymi ulegną przetarciu. Łączenia materiału wykonane są przy użyciu zwielokrotnionych szwów.
Hamak DD Hammocks Camping
Hamak wykonany jest z mocnego materiału co wzmaga poczucie komfortu. Fot. M+W
  • Liny mocujące: No tutaj należy stwierdzić, iż producent ofiarował nam po prostu „od serca” moc jakości. Otóż, do dyspozycji dostajemy dwie liny o długości 10m łącznie. Już na pierwszy rzut oka są cholernie mocne i wytrzymałe. Tak też jest faktycznie. Mam wrażenie że można by nimi holować auto (nie biorę odpowiedzialności jeśli ktoś spróbuje 🙂  Liny posiadają płaską konstrukcję o wysokości ok. 1,4cm i grubości ok. 4mm. Ich istotną cechą jest to że nie „ślizgają” się i w celu zawieszenie hamaka można nimi śmiało wiązać zwykłe kokardki zamiast wypasionych węzłów żeglarskich. Przy montowaniu hamaka między drzewami wystarczy przewlec „na krzyż” za drzewem obie liny a następnie od strony hamaka związać je na węzeł prosty oraz zwykłą kokardę. Używam tak cały czas hamaka i jeszcze nigdy nie spadłem na glebę. Dla niektórych jedynym mankamentem może być kolor lin, są one „wściekle” zielone. Sposób zawieszania hamaka opisany jest na filmie udostępnionym przez producenta. Długość lin ma tę zaletę, iż do zamocowania hamaka nie potrzebujemy szukać drew o mniejszej średnicy.
Hamak DD Hammocks Camping 4
Węzeł prosty oraz zwykła „kokarda” dają pewne mocowanie hamaka pomiędzy drzewami. Fot. M+W
  • Worek transportowy, czyli sakiewka na Hamak: O ile liny to róg obfitości o tyle worek transportowy to spartański minimalizm w czystej formie. Nie chodzi oczywiście o samo wykonanie bo tutaj przyczepić się nie ma do czego, ale o rozmiar. Przy założeniu, że starannie zwijasz hamak po użytkowaniu, składasz go w kosteczkę i tak masz wrażenie, że worek zaraz pęknie od naprężenia. Oczywiście nie pęknie bo jest z mocnego nylonu ale troszkę więcej miejsca zdecydowanie by się przydało. W przypadku kiedy upychamy hamak i liny na siłę w worku, niestety tworzy się w nim chaos powodujący, że być może zabraknie nam miejsca na spakowanie całości. Pozytywnym elementem jest jak zawsze czytelny opis naniesiony przez producenta na worek. Informuje nas co znajduje się wewnątrz i na jakie materiały możemy liczyć. Mając na uwadze dbałość o dobry stan naszego sprzętu, osobiście poleciłbym zakup dedykowanego rękawa ochronnego. Jest to akcesorium bardzo przydatne zwłaszcza kiedy musimy szybko rozkładać i składać hamak. Bardzo ważną cechą jest to że możemy po prostu rzucić hamak na ziemię podczas jego zawieszania na drzewach i nie ulegnie on zabrudzeniu (no chyba że rzucisz go w bagnisko).
Hamak DD Hammocks Camping 3
Worek „ujawnia” na co możemy liczyć. Fot. M+W

Feeling

Budowa hamaka to jedna sprawa, natomiast zadowolenie z jego użytkowania to inna rzecz. Zawsze twierdziłem, że zadowolenie z użytkowania produktu wynika z pietyzmu jego wykonania oraz materiałów zastosowanych przy produkcji. Myślę, że w swoistej mikroskali z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku hamaków DD Hammocks. W swojej kolekcji sprzętu turystycznego posiadam mały hamak rodzimej firmy, który jest wykonany z plecionych linek nylonowych. Jest to hamak bardzo wygodny w przenoszeniu bo ważący jedynie 260g i zwijający się w kulkę o średnicy ok. 10cm. Często używam go jako siedziska w lesie i w większości jest to doskonałe rozwiązanie jednakże w chwili gdy chcę po prostu odpoczywać lub spać w lesie, „DD” nie ma sobie równych. To moja autorska opinia i można się z nią nie zgadzać ale po czasie kiedy użytkowałem ten hamak, jestem w stanie stwierdzić że warto dźwigać ze sobą te 700g. Tkanina przyjemnie okala leżącą osobę dając poczucie bezpieczeństwa. Poczucie to wzmacniane jest dodatkowo przez solidność zastosowanych lin. Zawsze przy pierwszym „logowaniu” się w hamaku mamy pewną obawę, że coś się zerwie, coś się porwie itp. W przypadku DD, już po pierwszej minucie użytkowania, ta obawa bezpowrotnie mija i mamy wrażenie, że na hamak można wręcz wskoczyć (odradzam!) i nic mu się nie stanie. Zdecydowanie polecam ten produkt.

Mały suplement dla OSÓB WYSOKICH: Pewnie kilka osób o ponadprzeciętnym wzroście, widząc na opisie hamaka, iż jest on przeznaczony dla osób do 190cm wzrostu (komfortowe użytkowanie), zastanawia się nad sensownością jego zakupu. Proszę nie uzależniać zakupu od mojej opinii, bo każdy podchodzi do tego typu wyborów indywidualnie jednakże twierdzę, iż osoby wyższe nie będą miały problemu z użytkowaniem hamaka. Mam 200cm wzrostu i ważę ok.105kg. Nigdy, leżąc w hamaku nie odczuwałem żadnego dyskomfortu wynikającego z własnych gabarytów. Mieszczę się w hamaku cały i nie jest tak że nogi „orbitują” gdzieś na zewnątrz. Jeśli przyciągnę oba brzegi hamaka do wewnątrz mogę się nimi spokojnie okryć.

ZALETY:

  • Co tu dużo mówić, bardzo, bardzo wygodne. Jak usiądziesz lub się położysz to nie będziesz chciał zejść.
  • Jakość materiałów oraz sposób wykonania. Producent deklaruje, że maksymalne obciążenie wynosi 150kg. Wiem że to nie kłamstwo!
  • Mądrze przemyślane wstawki chroniące hamak przed samozagładą wynikającą np. z przetarć powstałych od lin montażowych.
  • Dwie warstwy tkaniny oraz łączący je zamek  błyskawiczny pozwalają zamknąć się we wnętrzu i śmiać się z insektów.
  • Nylon jest dość śliski przez co łatwo jest dopasować odpowiednią pozycję ciała. Nie ma większych oporów przez co „wiercenie” się w hamaku jest wygodne.
  • Dość długie liny montażowe sprawiają, że damy radę podwiesić hamak na drzewach będących nawet w dość znacznym oddaleniu od siebie.
  • Nie plącze się jak hamaki sieciowe.

WADY:

  • Liny służące do rozwieszenia hamaka mają wściekle zielony kolor. Gdybym była kobietą to bym powiedziała, że pasują do mojej latarki czołowej w jeszcze wścieklejszym zielonym kolorze 🙂
  • Worek transportowy jest w sam raz. Gdyby był większy w mojej opinii było by łatwiej „upychać” w nim hamak w sytuacji kiedy musielibyśmy robić to szybko.

Dodaj komentarz